Rok blogowania – podsumowanie

Do rzeczy
Fakty są następujące – przez rok opublikowałam 80 wpisów, co oznacza jakieś 1,5 wpisu na tydzień 😉. Nie wiem ile czasu spędziłam pisząc i tworząc bloga, ale wiem ile zyskałam mimo, że nie zarobiłam na tym żadnych pieniędzy i nie stałam się znana :). Może wyda Wam się głupie, że to podkreślam, ale uwierzcie, że pierwsze pytanie osób, które dowiadują się, że pisze bloga jest następujące – czy zarabiasz na tym?
No to pozwólcie, że wytłumaczę co dostaje w zamian za blogowanie w punktach poniżej :).
- Rozwinęłam nowe umiejętności – przede wszystkim mam na myśli narzędzia do blogowania, które udało mi się nieco oswoić. Nauczyłam się WordPressa co na początku było drogą przez mękę, a później cieszyła mnie każda nowa wtyczka czy widget, zdobyłam podstawową wiedzę na temat SEO i Google Analytics. Prowadzenie bloga powoduje, że non stop muszę się rozwijać i uczyć czegoś nowego.
- Obudziłam swoją kreatywność – zawsze lubiłam pisać, planować i dzielić się tym. Dzięki blogowi przypomniałam sobie jak wielką przyjemność sprawia mi zapisywanie swoich inspiracji.
- Spełnienie marzenia o blogu dodało mi pewności siebie i odwagi by marzyć dalej i po kolei te marzenia realizować.
- Uświadomiłam sobie, że warto robić to czego naprawdę chcemy bez względu na strach.
- Stałam się bardziej otwarta i chętniej decyduje się na nowe doświadczenia.
- Blogowanie skierowało mnie także na rozwój nowych pasji i pomysłów na zarabianie pieniędzy na które w przeciwnym razie pewnie nigdy bym nie wpadła.
- Mam w jednym, zawsze dostępnym miejscu wszystkie swoje przepisy i niemal wszystkie miłe wspomnienia.
- Nawiązałam kontakty z innymi blogerkami co jest dla mnie mega ekscytujące. Mam nadzieję, że przyjdzie także czas na blogowe znajomości i przyjaźnie, ale każda interakcja z blogerkami, które są moimi blogowymi autorytetami jest źródłem ogromnej radości. Spotkanie z Marią z wincentyna.pl utwierdziło mnie w przekonaniu, że osoby piszące blogi mają wiele wspólnego co powoduje, że z góry można założyć, że nadają na tych samych falach :).
Dziękuję Wam!
Dziękuję Ci P.!
Zdrowe urodzinowe słodkości dla Was!
Kulki z kaszy jaglanej – kokosowy fit deser
Czekoladowy budyń jaglany idealny
Pancakes dyniowe z musem śliwkowym
Kulki z kaszy jaglanej z daktylami
Najlepsze fit brownie z kaszy jaglanej
Lekki deser jogurtowy z galaretką
Malinowe niebo, czyli malinowy budyń jaglany
