Rok blogowania – podsumowanie

To już rok odkąd podjęłam decyzję, że zakładam swojego bloga. Od roku spełniam swoje marzenie, które kiełkowało we mnie dokładnie jakieś 5 lat, bo w 2012 roku maksymalnie zafascynowałam się blogami. Tak naprawdę jeszcze z tydzień przed opublikowaniem pierwszego wpisu nie byłam pewna czy się odważę, a jakiś głos węwnątrz podpowiadał, że nie zrobię tego nigdy. Postanowiłam nie dopuścić do tego, żeby ten głos decydował za mnie i zrobiłam to!
Bałam się, że nie będę miała czasu na tworzenie go, że nie będę miała pomysłów na wpisy i, że zapał i wena szybko się skończą. Nic takiego się nie wydarzyło. Blogowanie wciągnęło mnie tak bardzo, że nie wyobrażam sobie jak mogłabym tego nie robić. Pomysłów mam dziesiątki. Jedyny mankament to fakt, że brakuje mi czasu na realizację choćby 5% z nich, ale nieważne ile mam na głowie – czas na pisanie zawsze się znajdzie np. kosztem snu :). Mimo to, pisanie nie jest dla mnie żadnym poświęceniem czy wyrzeczeniem – po prostu lubię to bez względu na to ile osób to czyta. Wymyślanie i realizacja blogowych pomysłów na wpisy to naprawdę moje hobby, które dostarcza mi wiele radości i satysfakcji.

Do rzeczy

Fakty są następujące – przez rok opublikowałam 80 wpisów, co oznacza jakieś 1,5 wpisu na tydzień 😉. Nie wiem ile czasu spędziłam pisząc i tworząc bloga, ale wiem ile zyskałam mimo, że nie zarobiłam na tym żadnych pieniędzy i nie stałam się znana :). Może wyda Wam się głupie, że to podkreślam, ale uwierzcie, że pierwsze pytanie osób, które dowiadują się, że pisze bloga jest następujące – czy zarabiasz na tym?

No to pozwólcie, że wytłumaczę co dostaje w zamian za blogowanie w punktach poniżej :).

  • Rozwinęłam nowe umiejętności – przede wszystkim mam na myśli narzędzia do blogowania, które udało mi się nieco oswoić. Nauczyłam się WordPressa co na początku było drogą przez mękę, a później cieszyła mnie każda nowa wtyczka czy widget, zdobyłam podstawową wiedzę na temat SEO i Google Analytics. Prowadzenie bloga powoduje, że non stop muszę się rozwijać i uczyć czegoś nowego.
  • Obudziłam swoją kreatywność – zawsze lubiłam pisać, planować i dzielić się tym. Dzięki blogowi przypomniałam sobie jak wielką przyjemność sprawia mi zapisywanie swoich inspiracji.
  • Spełnienie marzenia o blogu dodało mi pewności siebie i odwagi by marzyć dalej i po kolei te marzenia realizować.
  • Uświadomiłam sobie, że warto robić to czego naprawdę chcemy bez względu na strach.
  • Stałam się bardziej otwarta i chętniej decyduje się na nowe doświadczenia.
  • Blogowanie skierowało mnie także na rozwój nowych pasji i pomysłów na zarabianie pieniędzy na które w przeciwnym razie pewnie nigdy bym nie wpadła.
  • Mam w jednym, zawsze dostępnym miejscu wszystkie swoje przepisy i niemal wszystkie miłe wspomnienia.
  • Nawiązałam kontakty z innymi blogerkami co jest dla mnie mega ekscytujące. Mam nadzieję, że przyjdzie także czas na blogowe znajomości i przyjaźnie, ale każda interakcja z blogerkami, które są moimi blogowymi autorytetami jest źródłem ogromnej radości. Spotkanie z Marią z wincentyna.pl utwierdziło mnie w przekonaniu, że osoby piszące blogi mają wiele wspólnego co powoduje, że z góry można założyć, że nadają na tych samych falach :).

Dziękuję Wam!

Na koniec dziękuję wszystkim, którzy przeczytali ten i inne wpisy do końca, tym którzy wpadają regularnie, korzystają z przepisów i innych poleceń. W ramach podziękowania podrzucam poniżej wszystkie słodkie przepisy jakie opublikowałam :). Smacznego!

Dziękuję Ci P.!

P.S. Szczególne podziękowania należą się natomiast mojemu narzeczonemu, który jest najlepszy na świecie <3. Od początku mnie wspiera i dopinguje, a ostatecznie mogę powiedzieć, że wkręcił się w ten mój blogowy świat prawie jak ja sama. Przy okazji ma to szczęście, że jadł każdy z poniższych deserów :D.

Zdrowe urodzinowe słodkości dla Was!

Brzoskwiniowy budyń jaglany

Sernik jaglany

Ciasto z cukinii

Kulki z kaszy jaglanej – kokosowy fit deser

Dyniowe ciasteczka owsiane

Czekoladowy budyń jaglany idealny

Pancakes dyniowe z musem śliwkowym

Kulki z kaszy jaglanej z daktylami

Najlepsze fit brownie z kaszy jaglanej

Czekoladowy krem z daktyli

Lekki deser jogurtowy z galaretką

Malinowe niebo, czyli malinowy budyń jaglany

Sto lat dla mojainspiratornia.pl :).