Świąteczne wypieki 2017

Ostatniego dnia przed Wigilią postanowiłam podzielić się jeszcze z Wami świątecznymi słodkościami, które powstały u mnie w domu w tym roku. Pewnie jest trochę za późno, żeby ktoś z Was wypróbował któryś z tych przepisów, ale na sylwestra czy inną okazję może się przydać. Dwa przysmaki – blok czekoladowy i wafelki są stale obecne w naszym świątecznym menu już od kilku lat. Te łakocie przypominają mi mamę i dzieciństwo, wiec nie wyobrażam sobie bez nich świąt. Cała rodzina je uwielbia! W tym roku doszły do tego dwa eksperymenty – piernik pomidorowy i piernikowe ciasteczka owsiane. Szczegóły poniżej :).

Blok czekoladowy

Zdecydowany faworyt jeśli chodzi o moje wspomnienie świąt z dzieciństwa. Chyba wszyscy go znają i warto zapoznawać z tym legendarnym przysmakiem kolejne pokolenia :). Jest mega słodki – to fakt, ale w święta nikt nie zwraca na to uwagi, a jeden kawałek to obowiązek :)! Przygotowuje się go bardzo prosto, ja do środka wrzucam tylko herbatniki, ale wiele osób lubi gdy są tam rodzynki i orzechy.

Składniki:

0,5 szklanki wody
kostka masła
0,5 szklanki cukru
cukier waniliowy
2 łyżki kakao
3 szklanki mleka w proszku
3,5 małej paczki herbatników

Przygotowanie:

1. W garnuszku podgrzej wodę i rozpuść masło.
2. Wsyp kakao, masło, cukier i cukier waniliowy i podgrzewaj aż do bulgotania, a następnie jeszcze chwilę na malutkim ogniu.
3. Zdejmij z ognia i przestudź.
4. Do masy dodaj mleko w proszku dokładnie mieszając, żeby nie było grudek (najlepiej sprawdza się mleko Łaciate).
5. Pokrusz herbatniki i wmieszaj je do masy.
6.Wyłóż masę do keksówki z torebką foliową lub folią aluminiową i chłódź w lodówce co najmniej kilka godzin.

Wafle czekoladowe

Po raz pierwszy zrobiłam je na święta 6 lat temu i od tej pory są stałym punktem programu nie tylko w święta , ale przy każdej innej uroczystości :). Nauczyłam  ich przygotowywania moją siostrę i teraz to głównie ona zajmuje się, czasami naprawdę masową, produkcja wafelków :). Uwielbiają je dzieci i … mężczyźni i uwielbienie jest tu jak najbardziej właściwym słowem. Wiem, że przepisów na wafelki jest mnóstwo, ja też próbowałam ich w wielu miejscach, ale żadne nie były tak dobre jak te. Sekretem jest chyba masa zbliżona w smaku do bloku czekoladowego. Wypróbujcie i przekonajcie się sami :).

Składniki:

1 margaryna
1 szklanka cukru
2 łyżki kakao
cukier waniliowy
2 łyżki kakao
1/5 szklanki mleka

3/4 paczki mleka w proszku
1 opakowanie wafli

Przygotowanie:

1. Rozpuść w garnuszku margarynę i dodaj do niej wszystkie składniki oprócz mleka w proszku.
2. Po zagotowaniu ostudź i dodawaj mleko w proszku dokładnie mieszając, aby nie powstawały grudki (najlepiej sprawdzi się Łaciate).
3. Masą wysmaruj wafle. Rób to dokładnie, wcierając masę na całej powierzchni, a szczególnie na brzegach i na cały wysmarowany wafel połóż następny mocno dociskając.
4. Włóż do lodówki najlepiej na co najmniej 24h – wówczas wafle zmiękną i będą się lepiej kroić.
5. Pokrój wafle na kawałki i gotowe!

Piernik pomidorowy

Przepis pochodzi z bloga Jadłonomia i znajdziecie go tu. Zdecydowałam się go przygotować, bo jesienią zachwyciłam się smakiem ciasta pomidorowego z książki Marty, a w wersji piernikowej, przełożone powidłami śliwkowymi jest ono nawet ciekawsze :). Nie jestem fanką pierników, bo przeważnie są one suche. Ten natomiast jest wilgotny i aromatyczny :)!

Widziałam, że sporo osób planowało przygotować go w te święta. Ja zrobiłam jeden w tygodniu przedświątecznym, a zaraz biorę się za kolejny, który rozdysponuje rodzinie i jestem ciekawa ich opinii. Nie zamierzam zdradzać nikomu, że w środku są pomidory i jestem pewna, że nikt się nie zorientuje. Będą się dziwili później :).

Piernikowe ciasteczka owsiane

Te ciasteczka podpatrzyłam z kolei na blogu Przepis na sukces. Syrop klonowy zastąpiłam odrobiną miodu, resztę zrobiłam zgodnie z przepisem, który jest super! W składzie nie ma mąki i cukru! Pamiętajcie tylko użyć przyprawy do piernika, która nie zawiera cukru czy innych zbędnych dodatków, bo ja niestety nie zwróciłam na to uwagi przy ostatnich zakupach. Idźcie na bloga Agaty, zobaczycie co i jak i dowiecie się, że największym plusem tych ciasteczek jest to, że są gotowe w chwilę :)!