Wrześniowe inspiracje – budyń z dyni, vege kebab i Podkowa Leśna

Jak cudownie być w połowie mojego ulubionego miesiąca <3. Naprawdę wszystko układa się jakoś lepiej niż w jakimkolwiek innym miesiącu. Mam dużo pracy, ale znajduję też czas na relaks. Jem same pyszności, zachwycam się pogodą, chłodnymi porankami, ćwiczę jogę, czytam „Rewizję” Mroza, inspiruję nowymi guru biznesu, mam mnóstwo nowych pomysłów i kroczę do przodu! Oby cała końcówka roku była taka sprzyjająca. Tymczasem zapraszam na inspirację z pierwszej połowy września, a tam m.in. dynia, vege kebab i wycieczka do Podkowy Leśnej.

Budyń z dyni

Dyniową jaglankę uwielbiamy oboje już od zeszłego roku. Już chyba w czerwcu wyjedliśmy wszystkie zapasy puree z dyni z zeszłego sezonu i wyczekiwaliśmy kiedy w tym roku pojawi się dynia i zjemy jaglankę. Nie zblendowałam dyni wcześniej na puree i dodałam do kaszy w kawałkach, więc zblendowałam całość na koniec tak, że wyszedł przepyszny budyń jaglany. Uwielbiam ten cynamonowo-imbirowy posmak <3, a P. cieszy się, że do tego śniadania dorzucamy czekoladę :D.

Pasta z dyni

Kolejny dyniowy zachwyt miesiąca. Zbyt długo zwlekałam ze zrobieniem tej pasty. Teraz chyba przy obróbce każdej dyni celowo bedę zostawiać odrobinę, żeby dorobić sobie dyniową pastę na kanapki. Prze-pysz-na! Przepis pochodzi z Jadłonomii.

Pizza, pizza, pizza

We wrześniu kilka razy jedliśmy już pizzę w różnych zdrowych kombinacjach  🙂 – powtarzaliśmy brokułową z pysznymi dodatkami: sosem z sera feta, prosciutto, gruszką i orzechami, odkryłam tez nową pizzę na spodzie twarogowym, a mama P. zrobiła ekstra pizzę z mąki kukurydzianej z łososiem.

Spód z brokuła.
Spód z mąki kukurydzianej.

Vegan Kebab i Vegan Pastrami

Przeszła mi trochę faza na Krowarzywa, bo zaczęłam coraz częściej robić wegańskie kotleciki jak te do burgerów w domu. Jednak bardzo chciałam spróbować kolejnych nowości, które pojawiły się w menu. Jakiś czas temu jedliśmy tu vege hot dogi, a tym razem wegańskiego kebaba i pastrami. Powiem Wam, że kebab przebił wszystko – był naprawdę przepyszny. Pastrami też bardzo dobre, ale następnym razem prawie na 100% wezmę kebab – jak dla mnie nie różni się od tego mięsnego w ogóle :D.

Nerkownik

Po raz pierwszy jadłam wegański sernik przygotowany z orzechów nerkowca. Jak możecie się domyślać byłam zachwycona! Ciasto kupiłam w Lokal Della Krem, które jest słodką odnogą Lokal Vegan Bistro. Bardzo fajne miejsce i mają tam same vege pyszności w dość rozsądnych cenach. Kawałek takiego ciasta kosztował 15 zł. Mnie kusiły też spore bajaderki – jedna tylko 5 zł. Wezmę je następnym razem :).

Podkowa Leśna i Grodzisk Mazowiecki + degustacja tortów w cukierni Jarzyna

Wycieczka do Podkowy Leśnej chodziła mi po głowie od dawna, to miasto kojarzyło mi się jakoś wyjątkowo dobrze. Intuicja podpowiadała mi, że musi być tam nastrojowo i rzeczywiście ta nazwa słusznie sugeruje, że trafimy tam na leśne widoczki. Bardzo podobał mi się luźny spacer uliczkami, nie zwiedzaliśmy niczego konkretnego poza kościołem. Chciałabym jeszcze tam wrócić.

Kościół w Podkowie sam w sobie wygląda osobliwie. Otacza go bogaty ogród, dużo kwiatów, jednak nic nie przebije swobodnie przechadzających się po kościele pawi :).

Kocham wrzesień, taka pogodę i aurę! Zdecydowanie!
Weranda to najbardziej znane miejsce jeśli chodzi o jedzenie w Podkowie. Weszliśmy do środka i klimat jest naprawdę niesamowity. Nawet w sobotę przed południem trudno o wolny stolik. My jednak nic nie jedliśmy, bo zaplanowaliśmy sobie wizytę w innym miejscu. Na pewno jednak chciałabym tu czegoś spróbować przy najbliższej sposobności. Magiczne miejsce!

Grodzisk Mazowiecki

Takie bliskie miasto, a ja byłam tu po raz pierwszy. Znowu tylko na krótkim spacerze w okolicy Stawów Goliana i Parku Skarbków. Oba miejsca są bardzo ładne i zdecydowanie lepiej wyglądały na żywo niż na moich zdjęciach. Niestety jak tam dojechaliśmy zrobiło się pochmurno i chłodno, więc nie przyłożyłam się do cykania fotek :).

Degustacja tortów weselnych w Cukierni Jarzyna w Brwinowie była głównym celem i motywacją do całej wycieczki. Skusiła nas informacja, że mają tort lodowo-bezowy. Ja kocham lody, a P. bezę, więc wydawało się to połączenie idealne na nasz weselny tort. Finalnie jednak zdecydujemy się na coś innego :). Cukiernie Jarzyna na pewno mogę polecić. My zjedliśmy prawie wszystko z załączonego zdjęcia, ale w witrynie z ciastami i lodami kusiło nas jeszcze wiele rzeczy. Podobno lody mają przepyszne, niestety nie jedliśmy.

KSIĄŻKA: Rewizja

We wrześniu zaczytuję się już w trzeciej części serii o prawniczce Joannie Chyłce napisanej przez Remigiusza Mroza. O dwóch pierwszych częściach wspominałam we wpisie – Książki 2018 #1 . Nadal jest bardzo wciągająco. Co zabawne, ja i P. czytamy tę książkę jednocześnie, on nawet trochę mnie wyprzedził i już kilka razy w jakiejś sytuacji popatrzyliśmy na siebie znacząco, bo w tym samym momencie przypomniał nam się dany fragment :).

SERIAL: Młody Sheldon

Ten serial to pierwszy serial, który po długim czasie bez nowości, zachęcił mnie od razu do obejrzenia całego sezonu. Przezabawny i przeuroczy :). Przedstawia dzieciństwo głównego bohatera serialu „Teoria wielkiego Podrywu” – Sheldona. Wszystkim, którzy oglądali ten serial nie trzeba tłumaczyć fenomenu Sheldona. Komentarz dla reszty – Sheldon to niezwykle inteligentny, ale niezaradny życiowo naukowiec. W serialu „Młody Sheldon” widzimy z jak wieloma bolączkami zmagała się rodzina i otoczenie Sheldona oraz przede wszystkim on sam już jako dziecko. Jako mały geniusz i odmieniec w wieku 9 lat uczęszcza już do liceum ze swoim starszym bratem. Serial jest leciutki, idealny na jesienne wieczory. Jeśli bawi Was „Teoria wielkiego Podrywu” to ten serial na bank trafi w wasze gusta.


Inspiracje z sieci

Największy błąd w byciu fit – czy Ty też go popełniasz?

Relaksacja w pracy – 5 minut relaksu w przerwie od pracy – oj naprawdę się zrelaksowałam :).

Ziemniaczane kotleciki z pieczarkami – to musi być boskie!

Piernikowy tofurnik ze śliwką – to ciasto na pewno wykonam tej jesieni :).

Jak zrobić tło strukturalne? Fotografia kulinarna od kuchni – świetny pomysł z tym tłami!